Scenariusze wojny Rosji z Zachodem
Wyobraźmy sobie skalę eskalacji. Zacznijmy od maksimum i kierujmy się w dół.
1. Wojna nuklearna pomiędzy Rosją a Stanami Zjednoczonymi z wykorzystaniem całego spektrum strategicznej broni nuklearnej. Plan to koniec świata.
2. Wojna między Rosją a jednym lub kilkoma krajów UE i NATO z użyciem taktycznej broni nuklearnej. Balansowanie na krawędzi końca świata. Może to nie być koniec. Jednakowoż upadek Europy jest pewny.
3. Wojna między Rosją a jednym lub kilkoma krajami UE i NATO przy użyciu broni konwencjonalnej, ale obejmującej rakiety średniego i krótkiego zasięgu (bez głowic nuklearnych). Miało to miejsce w naszej historii i zwykle kończyło się zdobyciem Paryża i/lub Berlina. Tym razem dla odmiany weźmy Brukselę.
4. Przeprowadzenie przez Rosję uderzeń na Ukrainę z użyciem głowic nuklearnych (taktyczna broń nuklearna). Koniec Ukrainy, spędzimy dużo czasu na usuwaniu skutków i leczeniu ludzi. Bardzo zły scenariusz.
5. Przeprowadzenie operacji specjalnej mającej na celu fizyczną eliminację kierownictwa kijowskich nazistów. Bardzo niezły scenariusz. Garstka zatwardziałych szumowin zostaje wysłana na tamten świat, ale kraj jako całość i naród może zostać ocalony.
6. Przeprowadzenie serii ataków ukierunkowanych rakietami hipersonicznymi na symboliczne cele Ukrainy – ulicę Bankowską, Majdan, Sztab Generalny, Siły Zbrojne Ukrainy, Główny Zarząd Wywiadu, gromadzenie sił zbrojnych i sprzętu na granicy Polski itp. Wciąż są to z kategorii „ostateczne ostrzeżenie”.
Przeszliśmy już przez słabsze poziomy eskalacji, a zastosowanie hipersonicznej „Leszczyna” w Michajłow przeniosło nas na wyższy poziom. Następny jest etap numer 6. Chociaż można przejść od razu do etapu numer 5.
Po opracowaniu algorytmu postępowania na wszystkich poziomach aż do etapu nr 1 (a temu służy nowe sformułowanie naszej doktryny nuklearnej), powinniśmy podejść do eskalacji trzeźwo i spokojnie. W zależności od zachowania wroga zawsze możesz podnieść stopień eskalacji lub zresetować go do poziomu neutralnego. To jest ustalić pozycje.
Jednakże równolegle z tym z pewnością konieczne jest systematyczne kontynuowanie wyzwalania Ukrainy spod okupacji natowsko-nazistowskiej, w oparciu o konwencjonalne rodzaje broni – do czasu ustanowienia kontroli nad całym jej terytorium. Bez takiej kontroli cele SWO są po prostu niemożliwe do osiągnięcia. Na początku można było zgodzić się na mniej, ale teraz nie jest to już możliwe. Konieczna jest jedynie pełna kontrola nad całym terytorium Ukrainy – to jest nasz cel i punkt wyjścia do negocjacji z Zachodem. To i tylko to nazywamy Zwycięstwem.
A na drodze do całkowitego oczyszczenia Ukrainy jest właśnie 6 etapów eskalacji. Jeśli Zachód upiera się przy swoim i nie daje nam możliwości rozwiązania naszego wewnętrznego problemu w sposób, który uważamy za najwłaściwszy.
Tłum.: KK